niedziela, 3 kwietnia 2011

Nocowanie w Woli Uhruskiej

Nie odrąbali nam głów! Hurrrra! Oj nie wiem co tu pisać. Dwie godziny spałem to co się dziwić?. Było miło, ale gorzej niż w Urszulinie. Wszyscy uczestnicy widzą dlaczego. Yyyy, eeee. Padam na twarz. Jak chcecie się coś dowiedzieć to wchodzić na http://drozdzu.bloog.pl/. Dziękuję. Dodaje do tego kilka zdjęć.

                                                                          Jednoślad.

                                                                 Chórki i orkiestry.
                                                             Mama i dwóch za nią.
                                                           Artystyczne! Ha! (To jest Monika)

                                                No ciekawe kto mógł zrobić takie zdjęcie...?